Recenzja "Eleonora i Park" Rainbow Rowell

Wielu pisarzy Young Adult odniosło sukces, nazwiska Johna Greena, Colleen Hoover, czy Cassandry Clare są znane na całym świecie. Uważam, że do nich powinno się zaliczyć również Rainbow Rowell – autorkę, spod pióra której wyszli Eleonora i Park.


Eleonora nie jest przeciętną nastolatką. Z tłumu wyróżniają ją rude loki, za duże ubrania i pulchna sylwetka. Park natomiast jest Azjatą, ma kochającą rodzinę, lubi czytać komiksy i słuchać muzyki. Ta nietypowa dwójka spotyka się w szkolnym autobusie. Eleonora nie miała łatwego życia i nie zapowiada się, że będzie takie mieć. Park… sami zobaczycie.



„Eleonora i Park” jest powieścią dla młodzieży, poruszającą problemy dotyczące młodych ludzi, takie jak przyjaźń, pierwsza miłość, kłótnie w rodzinie. Chciałam ją przeczytać już jakiś czas temu, jednak ciągle wydawało mi się, że inne pozycje bardziej zasługują na przeczytanie. Nie wiem jednak dlaczego zwlekałam z "Eleonorą i Parkiem".


Prawie każdy fragment tej książki poruszył moje serce do tego stopnia, że przewracałam jej kartki ze łzami w oczach, nie mogąc się od niej oderwać. Czegoś takiego nie zdołała we mnie wywołać jeszcze żadna książka. Ale nie martwcie się! W „Eleonorze i Parku” nie ma samych przykrych momentów, znajdzie się tam również mnóstwo humoru i zabawnych scen. Może nie we wszystkich, którzy ją czytali, wywołała aż takie emocje, jednak według mnie była fantastyczna!


Pani Rowell posłużyła się jasnym, prostym językiem (jak to w YA bywa) i jej książka nie jest bardzo długa, ma trochę ponad 300 stron. Okładka może na pierwszy rzut oka nie jest porywająca, jednak myślę, że pasuje – jest przejrzysta i ładnie się prezentuje.


Teraz czas na kilka cytatów:

Czasem słowa mają większy wpływ na czyjeś serce niż pocałunki.
 
- A ty wyglądasz jak ty – powiedział. - Tylko na cały regulator.

- Romeo i Julia to dwójka bogatych dzieciaków, które zawsze dostawały wszystko, czego zapragnęły. A teraz wydaje im się, że pragną siebie nawzajem.
- Kochają się…- powiedział nauczyciel łapiąc się za serce.
- Nawet się nie znają – odparła. - Szekspir nabija się z miłości.

Brzmiała prawie rozsądnie. Gdyby nie to, że ten rozsądek to kropla w morzu szaleństwa.


Podsumowując, to była naprawdę świetna książka. Przedstawione w niej wydarzenia mogły się zdarzyć w rzeczywistości. Podobało mi się to, że autorka zwróciła swoją uwagę ku ludziom nieco wyróżniającym się z otoczenia (wyglądem, zachowaniem). Dzięki temu czytelnicy mogą wykruszyć z siebie odrobinę empatii i nagle zaczynają rozumieć takie osoby. Eleonora jest naprawdę ciekawą osobą i przyjemnie by było się z nią zakolegować, chociaż „nie była miła”, jak to powiedział Park.


Ta książka nadaje się zarówno dla dziewczyn jak i chłopców. Nie, chłopaki, nie myślcie, że to jakiś kolejny głupi romans. To opowieść o życiu i o tym, co może się w nim zdarzyć.



Moja ocena: 10/10
Liczba stron: 340
Tłumaczenie: Magdalena Zielińska
Wydawnictwo: Otwarte
Tytuł oryginału: Eleanor & Park
Data wydania: 16 marca 2015

8 komentarzy :

  1. Potwierdzam- recenzentka prawie zalała książkę swoimi łzami!

    Jak dla mnie najśmieszniejsza i najsmutniejsza książka jaką w życiu czytałam. Również polecam!

    Nie wiem co Ty masz do okładki, przecież jest piękna ;-; Choć może to tylko moje subiektywne odczucie. W każdym razie jak upaprałam ją długopisem to miałam łzy w oczach i co sił w rękach czyściłam ją ,,Cif'em" (uwaga, lokowanie produktu), ale podziałało!


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój :') nie moja wina, że książka tak na mnie podziałała :p a do okładki nie mam nic, jest cudowna <3 tylko wiesz, miłość do niej jest tą od drugiego wejrzenia :p (np. uważam, że na Hopeless się prędzej zwróci uwagę niż na E&P, chociaż może E&P bardziej zachęci do poznania wnętrza... różnie bywa, każdy patrzy inaczej :D )

      Usuń
  2. Czytałam Twoją recenzję już wczoraj, ale dopiero teraz udało mi się skomentować :)
    Muszę powiedzieć, że zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki! Generalnie nie bardzo lubię historii romantycznych (wolę fantastykę, przygodę, akcję, haha xd), ale od pewnego czasu zaczęły mnie interesować książki Johna Greena (zwłaszcza Eleonora i Park, zamierzam kupić) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :D nawet jeżeli wolisz określone gatunki, czasami też warto sięgnąć po inne :) pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Trudno mi powiedzieć, czy książka przypadłaby mi do gustu, gdyż mam już dość literatury YA i tego nazbyt lekkiego, niewymagającego stylu pisania :D Jedynymi autorami YA, którzy jak na razie "trzymają poziom" na mojej liście jest Jandy Nelson z fenomenalnym "Oddam ci słońce" (polecam, niesamowita książka) oraz Cassandra Clare. Aaaa, i John Green też jest niezły :) Ale tych innych "Dotyków Julii" czy "Rywalek" nie trawię :P
    Według mnie wiele z książek YA jest przesadzonych i wyolbrzymionych- trudno znaleźć książkę, w której czterdziesto- czy pięćdziesięcioletnia autorka identyfikuje się z nastolatką/nastolatkiem i dobrze jej to wychodzi...
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię :) też wolę czytać książki z jakimś głębszym przesłaniem (co do "Oddam ci słońce" się zgadzam). Styl pisania tutaj jest prosty, nie ma długich opisów, jest krótko, zwięźle i obrazowo. Mimo Twojej niechęci do "Dotyku Julii" i "Rywalek" naprawdę możesz ją przeczytać, moim zdaniem jest bardziej zbliżona budową i tematyką do "Hopeless" niż do wyżej wymienionych :p

      Usuń
    2. Akurat "Hopeless" bardzo, bardzo mi się podobało. Hoover też lubię, chociaż ostatnio kończą jej się pomysły, przynajmniej takie mam wrażenie 😉
      Może wrócę do YA po przerwie. Narazie ponownie zaczytuję się w książkach starszych datą XD I właśnie jak zachce mi się literatury YA, to wezmę "Eleonorę i Parka" pod uwagę 😊💚

      Usuń
  4. O tak, ta książka byłam wspaniała :) Postacie zabawne i przekochane, a całą ich historię śledziło się z przyjemnością i uśmiechem na twarzy. Faktycznie są króciutkie fragmenciki, na których można się wzruszyć, ale całościowo ta historia jest słodka i rozczulająca. :)

    Pozdrawiam z:
    www.bookprisoner.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń

Basiek czyta © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka